Za nami 5. kolejka Betclic 3 ligi grupy III. Z wyjazdowego spotkania w Pawłowicach wróciliśmy do domu z jednym punktem mimo, że objęliśmy w meczu dwubramkowe prowadzenie. Rywal jednak zdołał wyrównać i doprowadził do remisu.
O spotkaniu oraz swojej formie opowiedział nam najbardziej strzelec bramki oraz wyróżniający się zawodnik naszej drużyny - Kacper Mendrela.
To Twoje pierwsze trafienie w rozgrywkach na tym poziomie, jak się z tym czujesz?
Napewno świetne uczucie, mogę powiedzieć ze nawet jedno z najlepszych w życiu i mam nadzieję, że nie będzie to jedyna moja bramka w tym sezonie.
Obrońcy drużyny przeciwnej nie mieli z Tobą łatwego zadania. Jaki jest przepis na tak dobrą formę w ostatnim czasie?
Uważam, że bardzo dobrze przepracowałem sezon przygotowawczy zarówno w klubie jak i na treningach indywidualnych. Mocno skupiałem się na dryblingu i kontroli nad piłką, co widać teraz w meczu. Nie będę ukrywał ze również gry na orliku pomogły mi złapać luz z piłką i poczuć się swobodnie w pojedynkach 1v1.
Mimo dobrego początku i przewagi dwóch bramek, znów tracimy punkty. Co może być tego powodem?
Tak, znów tracimy punkty i na pewno możemy czuć niedosyt. Nie jest do budujące dla drużyny, ale patrząc na grę do 40 minuty która wczoraj pokazaliśmy mogę powiedzieć, że idzie to w dobrą stronę i po prostu musimy przełamać tą "złą passę" w której jesteśmy, wygrać mecz w sobotę i znów liczyć się w lidze, a na pewno nas na to stać.
Na czym będzie trzeba się skupić w nadchodzących spotkaniach, aby przechylać rezultaty na własną korzyść?
Musimy podejmować nieco lepsze decyzje w polu karnym, zachować więcej zimnej krwi i jeśli już mamy przewagę bramkową to szybciej domknąć mecz strzelając kolejne.
Następne spotkanie ligowe rozegramy już jutro (30.08). Do Goczałkowic przyjeżdża bowiem Stal Jasień.